Sesja ciążowa: Dominika

To był marzec 2018 roku. W Szklarskiej Porębie właśnie spadł śnieg. Pojechałyśmy z Dominiką w plener. Wybrałyśmy sławny Zakręt Śmierci. To niezwykle malownicze miejsce z pięknym widokiem na szczyty gór. Było zimno. Gonił nas czas, bo przyszła mama nie mogła zmarznąć. Wpadłam na pomysł, żeby ukryła się wśród sosen i świerków. Tam powstało kilka ujęć z wykorzystaniem spadającego śniegu.

Masz pytania?

Chwilę potem Dominika w winnej sukience z szyfonowymi pasami materiału na plecach igrała z wiatrem. Piękna zimowa aura w połączeniu z ciepłym uśmiechem i wesołymi oczami Dominiki stworzyła niezwykły, przyprószony śniegiem klimat. W naszych fotografiach intymność przeplata się z wdzięczną elegancją.